piątek, 9 października 2015

Dziś na warsztat idzie piwo z włoskiego Browaru Amarcord. Niejednokrotnie testując piwa z tamtejszego rynku kraftowego utwierdziłem się w przekonaniu, że włoskie piwa rzemieślnicze a przynajmniej ich część szybko nawiążą do europejskiej czołówki i to piwo tylko to potwierdza.
Ama Mora to imperialny porter warzony z dodatkiem kawy Pasucci, który urzeka niesamowitym smakiem włoskiego espresso uzupełnianym nutą orzechów laskowych. W smaku jest niesamowicie ułożone z doskonale zamaskowanym alkoholem, który przyjemnie rozgrzewa w przełyku a do tego wszystkiego posiada niesamowity likierowy aromat. Coś pięknego. 

czwartek, 8 października 2015

Dziś kolejne nowości z polskiej sceny kraftu.
Tym razem jest to wrocławski Browar Stu Mostów i seria SALAMANDER

Salamander Wheat Porter został uwarzony na bazie słodu pszenicznego. Posiada gładki charakter pełen ciasteczkowych, czekoladowych i ciemnosłodowych akcentów.

Salamander American Wheat to bardzo popularne w ostatnich czasach połączenie klasycznej pszenicy z amerykańskimi odmianami chmielu.

Wrclw Pils to piwo pochodzące z serii WRCLW (taki mały wyjątek w dzisiejszym zestawieniu). Jest To klasyczny jasny pils wzorowany na swoich niemieckich odpowiednikach.

Salamander HoppyViolet Potato Lager to nic innego jak niemiecka myśl piwowarska w kraftowym wydaniu. Warzony z dodatkiem fioletowych ziemniaków, które podkreślają charakter niemieckich oraz amerykańskich chmieli


Salamander AIPA to solidny przedstawiciel stylu american IPA a wyrazistej słodowej podbudowie dopełnionej solidną porcją goryczki pochodzącej z amerykańskich chmieli.

środa, 7 października 2015

Na dokładkę podrzucamy wam dzisiaj Browar Artezan

Specyfik 2015 to double IPA o potężnej dawce żywicznej goryczy (100 IBU) i wyrazistym smaku tropikalnych owoców

Jesień Średniowiecza uwarzony w stylu red ale Jasnobursztynowe, nieskomplikowane piwo o lekko słodowym charakterze, skontrowanym sporą goryczką
Pracowni Piwa miłośnikom polskiego kraftu chyba nie trzeba przedstawiać a tym którzy dopiero zabierają się za zwiedzanie polskiej sceny piwnego rzemiosła podpowiem że jest to browar który trzeba koniecznie odhaczyć na swojej piwnej mapie.

Dziś na półki z małopolskiego Browaru rozstawiły się:

Beer For Tap (witbier) 55 IBU i mnóstwo cytrusowych oraz belgijskich smaków czyli jak na solidnego witbiera przystało.

6 Josep's Street(rye stout) – Jest to hybryda stouta i piwa żytniego. Mieszanka ta zaowocowała pełnym, wytrawnym smakiem palonych słodów, gorzkiej czekolady i kawy.

Huncwot (American India Pale Ale) – Świetnie poukładany w smaku. Owocowo tropikalne klimaty szybko zdominowane zostają przez solidną jak na styl przystało, żywiczno sosnową goryczkę na poziomie 75 IBU 

wtorek, 6 października 2015

Dzisiaj będzie wyjątkowo, ponieważ będzie o czymś co zadowoli nie tylko fanów piw spontanicznej fermentacji ale zainteresuje również fanów win.
Spodziewać się można odjechanych wrażeń bo Browary Boon, 3Fonteinen i Lindemans słyną ze swoich lambiców a i sam Mikkeller swoimi eksperymentami w niejednym stylu udowodnił że potrafi zrobić kawał dobrej roboty.

Na początek Lambici z Browaru Boon

Kriek Mariage Parfait – Lambic warzony z dodatkiem wiśni – 400g/litr postarzany w dębowych beczkach i to aż 18- miesięcy. To chyba wystarczająca porcja informacji żeby wiedzieć, że można się tu spodziewać charakterystycznych dla stylu, dzikich akcentów doskonale skomponowanych z wiśniowymi aromatami. Przedstawiciel stylu z najwyższej półki.

Gueze Mariage Parfait – Ten Lambic w odróżnieniu od opisanego powyżej to wersja „czysta” bez dodatków. Stanowi natomiast blend 95% 3-letniego lambica postarzaniego i 5% lambica młodego. W smaku czuć dużo dzikich akcentów i typową kwasowość przełamaną subtelną landrynkową słodyczą. W tle unosi się delikatna goryczka ale ma ona zupełnie inny charakter niż ta chmielowa. Piwo jest niezwykle ciekawą propozycją dla zaawansowanych fanów stylu i spokojnie może poczekać na dogodną okazję do spożycia bo jego data przydatności wynosi 20 lat, te które mamy na półkach datę wyznaczoną mają do 2033 roku :)

Framboise Boon – Jeżeli w jakimkolwiek przypadku można mówić o czymś co stanowi granicę pomiędzy winem a piwem to to piwo jest tego najlepszym przykładem. Po raz pierwszy Frank Boon uwarzył je latem 1976 roku i od tamtej pory Framboise Boon na stałe zagościło w ofercie browaru. Dodanie malin w proporcjach 300 gram/litr wyraźnie zaznacza swoją obecność w smaku a dodanie niewielkiej ilości kwaśnych wiśni stanowi doskonałe uzupełnienie i świetnie komponuje się z delikatnie kwaśnym „lambikowym” profilem

Golden Doesjel – Piwo z kolejnego słynącego z lambiców Browaru 3Fonteinen. Jest to blend 1, 2, 3 i 4 – letniego lambica. Prawdziwa wariacja w swoim stylu, czuć tutaj potężne uderzenie dzikich aromatów w postaci skóry, siana i drewna, które zadowolą najbardziej wymagających miłośników stylu.

SpontanBasil – Krótko i zwięźle... Połączenie tradycji i innowacyjności, kooperacja belgijskiego Browaru Lindemans i duńskiego Browaru Mikkeller. Takie zestawienie musiało zaowocować czymś niezwykłym i czymś takim jest właśnie SpontanBasil – Lambic warzony z dodatkiem świeżej bazylii.

Kooperacja Mikkellera i amerykańskiego 3Floyds trwa w najlepsze i za każdym razem przynosi niesamowite efekty. Tym razem jest to Blå Spøgelse (nie mam pojęcia jak to odczytać:)) – wybitny lambic, jeden z najciekawszych które udało nam się sprowadzić. Wybitnie dzikie, pełne kwaśnych akcentów i nut dębowej beczki które w połączeniu z dodanymi borówkami nasuwa skojarzenia z winem. Podsumowanie może być tylko jedno – AWESOME

Mikkeller Spontansauternes – To wybitne piwo zadowoli nie tylko fanów stylu ale sądzę że dostarczy ciekawych wrażeń fanom win i to nie byle jakich bo tych powstających w arcysławnym regionie Bordeaux. Lambic ten dojrzewa bowiem w beczkach po białym winie Sauternes – winie którego nazwa stała się synonimem najprzedniejszego wina białego pochodzącego z południowej części winiarskiego zagłębia Francji.




Hues – Może już nie tak spektakularny jak wersja powyżej jednak nadal jest to solidny lambic. Dojrzewający w beczkach z dębu węgierskiego posiada charakterystyczny „dziki” aromat uzupełniony winnymi akcentami który doskonale komponuje się z jego Jego smakiem, bezkompromisowym i cierpkim jak na lambica przystało.

czwartek, 1 października 2015

Dziś o amerykańsko – duńskiej kooperacji, której efektem są dwa genialne barley wine. Oto Mikkeller & Three Floyds Majsgoop czyli barley wine z dodatkiem kukurydzy oraz Hvedegoop dokadnie klasyfikowany jako wheat wine.